czwartek, 12 września 2013

Morskie Oko przez Dolinę Pięciu Stawów

Wprowadzenie

Dzisiaj wybrałem się na wycieczkę do Morskiego Oka zahaczając po drodze o Dolinę Pięciu Stawów.



Relacja

Cała wycieczka zacząłem od dojazdu na parking w Palenicy Białczańskiej. Można tam dojechać busikiem za 10 PLN lub samochodem. Ja preferuję busiki ponieważ nie ma konieczności powrotu w to samo miejsce, więcej niż jedno piwo można wypić itd :)

budki na parkingu
Następnie asfaltową drogą, która prowadzi do samego Morskiego Oka poszedłem aż do Wodogrzmotów Mickiewicza.
Można było pojechać taką oto podwózką

wozy które wożą turystów na Morskie Oko
ale wybrałem pójście na piechotę.
Po drodze widziałem fajne widoki na Tatry




oraz wyschniętą rzekę.


z tego co słyszałem w Dolinie Suchej Wody jest więcej takich miejsc.

Po przejściu 3 km dotarłem do Wodogrzmotów Mickiewicza.

Powyżej drogi znajdują się wodospady

które później spływają sporym kanionem w dół



Tuż za zakrętem znajduje się zejście z drogi na zielony szlak, który prowadzi do Doliny Pięciu Stawów.

Tabliczka informacyjna

Początek zielonego szlaku
Pierwsze 4 km szedłem dosyć prostą drogą z niewielkimi podejściami i zejściami wzdłuż Potoku Roztoki.



Po obu stronach drogi cały czas były widoki na szczyty Tatr. Te najwyższe niestety w chmurach były.




Na samej drodze widziałem wiele ciekawych lub ładnych rzeczy



Wiele powalonych pni, które nadają szczególny urok Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu


mostki przez rzekę


krople wody na drzewie rozświetlone przez słońce (mój aparat świetnie znosi deszcz, ale nie ma żadnych możliwości choćby ręcznego ustawienia ostrości i nie poradził sobie z sytuacją)


no i wszędzie kwitnące takie kwiaty, nie wiem co to za kwiaty - główni podejrzani to dzwonek alpejski i goryczka trojeściowa


a nawet elektrownię widziałem - to ten budynek mały przy drodze.

Po 4 km wędrówki w miejscu Rzeżuchy miałem do wyboru pójść dalej zielonym szlakiem do wodospadu Siklawa lub czarnym bezpośrednio do Doliny Pięciu Stawów. Droga właściwie jest taka sama pod względem czasu przejścia. Być może czarny jest nieco łatwiejszy, ale nie wiem bo poszedłem zielonym. Miałem też okazję pogawędzić chwilę z dwoma turystami z Wielkiej Brytanii. I tu pytanie za 100 pkt, dlaczego łatwiej rozmawiać z native speakerami na szlaku niż na anglojęzycznym spotkaniu w pracy? ;)

Wiedząc, że jest to największy wodospad w Polsce spodziewałem się, że będzie większy. Oto sam wodospad w kilku ujęciach






Zaraz za wodospadem jest dosyć trudne podejście. Są to strome duże i gładkie kamienie. Po deszczu może tam być naprawdę ślisko, ale odcinek na szczęście jest niedługi. Po wejściu na górę doszedłem nad Wielki Staw Polski, Czerwony Staw i Przedni Staw






i do schroniska


Tam zjadłem kolejną bułkę przed dosyć długą i trudną drogą niebieskim szlakiem, który wznosząc się aż na ok 1850 m prowadzi do Morskiego Oka.
Szlak był dosyć trudny. Cały jest z kamieni, są strome podejścia i zejścia. Widoki z niego jak i sam szlak są piękne i naprawdę warto nim pójść.
tak się zaczyna szlak

wszędzie mnóstwo kamieni

i droga w górę którą pójdę


nawet takie pola luźnych kamieni po których trzeba przejść

widok z góry na stawy

i jeszcze bardziej z góry, widać też Czarny Staw Polski w oddali

takie panoramy można zobaczyć

i takie

tak wygląda ścieżka

i to co rośnie koło niej

kolejny widok na drogę

helikopter

widok z samej góry

Po wejściu na górę droga w dół  była jeszcze dłuższa i wcale nie łatwiejsza, do zejścia w dół było sporo metrów. W końcu jednak
Morskie Oko
Czyżby to był śnieg? Czy taka skała?
jak się widzi staw to jeszcze jakieś pół godziny musiałem do niego iść, ale w końcu jest

Morskie Oko

Kaczki na Morskim Oku
Jest tam jeszcze schronisko, którego zdjęcia czemuś nie zrobiłem i olbrzymi tłum rozwrzeszczanych turystów którym zdjęć nie warto robić. Może poza małymi, wzruszającymi wyjątkami

Wyjątkowa sesja ślubna nad Morskim Okiem
Po krótkim wypoczynku i posiłku wyruszyłem w dół. 9 km asfaltowej drogi w tłumie osób. Najmniej przyjemna część wycieczki. Mogłem wybrać taki sposób podróży


ale zdecydowałem się z niego nie korzystać.

Na koniec zaczął padać deszcz

Podumowanie

Wycieczka była długa i dosyć męcząca, szczególnie, że był to już czwarty dzień chodzenia po górach. Polecam jednak tę trasę bo jest naprawdę ciekawa. Poza naprawdę kilkoma miejscami nie wymaga ona jakiejś dużej sprawności.

Dane wycieczki

Odkryłem świetny serwis szlaki.net.pl
Dzięki temu serwisowi można planować trasy wycieczek i udostępniać dane o nich. Pewnie można o wiele więcej, ale 10 minut tylko się nim bawiłem dotychczas.

Tabelka wycieczki


1. Tabela - Czasy, odległości i podejścia

Lp
Trasa od -> do Kolor
szlaku
Odległość
km
Podejście Zejście Czas / śr.predkość Uwagi
Suma
podejść
m
Nachy
lenie
%
Suma
zejść
m
Nachy
lenie
%
W żródłach Metoda Znakarzy Metoda Naismitha
czas
h.m
pred
km/h
czas
h.m
pred
km/h
czas
h.m
pred
km/h
112-9
2013
Palenica Białczańska (990 m) -> Wodogrzmoty Mickiewicza (1120 m)czerwony
3.01204.000.00.454.00.573.20.483.8
212-9
2013
Wodogrzmoty Mickiewicza (1120 m) -> Rzeżuchy (1429 m)zielony
4.03308.300.01.103.41.332.61.213.0
312-9
2013
Rzeżuchy (1429 m) -> Siklawa (1669 m)zielony
1.524016.000.00.352.60.471.90.422.1
412-9
2013
Siklawa (1669 m) -> Dolina Pięciu Stawów Polskich (1668 m)niebieski
0.5102.000.00.056.00.093.30.074.3
512-9
2013
Dolina Pięciu Stawów Polskich (1668 m) -> Morskie Oko (1395 m)niebieski
4.01804.544011.01.352.51.183.11.063.6
612-9
2013
Morskie Oko (1395 m) -> Wodogrzmoty Mickiewicza (1120 m)czerwony
6.300.03004.81.204.71.354.01.165.0
712-9
2013
Wodogrzmoty Mickiewicza (1120 m) -> Palenica Białczańska (990 m)czerwony
3.000.01204.00.454.00.454.00.365.0
RAZEM 122.38803.98603.96.153.67.033.25.563.8Klasyczna
3.276.5Sprawny 1
5.264.1Sprawny 2
6.543.2Sprawny 3
8.232.7Sprawny 4
9.222.4Sprawny 5
zbyt duży wysiłekSprawny 6


Mapa wycieczki




źródlo: www.szlaki.net.pl

3 komentarze:

  1. boskie zwłaszcza te zdjęcie w Tobą :-) i widzę , że umysł informatyczny wygrał na tym blogu :-) dobrze, że ja na swoim nie piszę o podatkach haha

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wygrał, chcę pisać o wrażeniach przede wszystkim, ale na końcu taką wstawkę dawać z danymi trasy

    OdpowiedzUsuń